Piła łańcuchowa ręczna Badger Outdoor Commando CWS II

Miniaturowa i bardzo lekka piłka. Dobrze radzi sobie z cieńszymi gałęziami. Idealna do plecaka czy leśnej nerki. Atrakcyjna cena w stosunku do funkcjonalności.

Piła prezentuje się niepozornie i delikatnie, więc mam wątpliwości, czy sprawdzi się podczas cięcia. Ma jednak tę przewagę, że jest bardzo mała, lekka i po zwinięciu prawie nie zajmuje miejsca. To taki gadżet z serii "lepiej mieć niż nie mieć". Dodatkowo jej cena jest korzystna.

Oczywiste jest, że nie zetnie się nią stuletniego dębu, ale mniejsze gałęzie powinna spokojnie przeciąć. Z uwagi na cenę i niewielkie rozmiary zdecydowanie warto ją mieć pod ręką – zajmuje mikroskopijną ilość miejsca i prawie nic nie waży.

To kolejna tego typu piła w moim sprzęcie. Spisuje się znakomicie i jest bardzo praktyczna. Nie zabiera prawie żadnego miejsca w plecaku, a jeśli trzeba pociąć kilka grubszych gałęzi, świetnie podoła zadaniu. Polecam.

Może miałem szczęście do egzemplarza, ale wbrew narzekaniom innych piła sprawdziła się znakomicie. Przeciąłem nią brzozową kłodkę ponad 30 cm. Być może nie jest bardzo trwała, ale jest lekka, kompaktowa i do nagłych przypadków się nadaje.

Niestety, piła nie spełniła oczekiwań – podczas pierwszego ogniska już przy próbie przecięcia gałęzi o średnicy około 12-13 cm pękła. Na cieńszych gałązkach po kilku ruchach się zakleszczała. Ostatecznie użyłem ręcznej składanej piły z Castoramy i sprawa była załatwiona w dwie minuty.

Kupiłem na wszelki wypadek. Tak jak ktoś napisał wcześniej, na cieńsze gałęzie jest w porządku, ale cięcie grubszych to już problem. Bywa, że się zakleszcza. Jednak jak za taką cenę – jest w porządku.

Produkt w dobrej cenie. Warto mieć na wszelki wypadek, bo prawie nie zabiera przestrzeni i może się przydać nie tylko do piłowania małych gałązek.

Lekka piła, która dobrze tnie, jest tania i zajmuje bardzo mało miejsca w torebce lub plecaku. Nie jest długa, ale to świetny sprzęt na awaryjne sytuacje – trzeba jednak mieć trochę siły.

Biorąc pod uwagę pomysł, cenę i rozmiar daję ocenę 4. Nie jest mocno wygodna w użytkowaniu (warto nałożyć rękawice, niezbyt grube, bo uchwyty są małe), o grubszych konarach można zapomnieć, ale gałązki do 5 cm średnicy daje się przeciąć. Jako rozwiązanie awaryjne (odnosząc się do ceny i rozmiaru) warto mieć przy sobie.

Kupiłem z ciekawości, żeby zobaczyć jak działa. Powiem tak – nie robi szału, często się zakleszcza w trakcie cięcia. Da się ciąć, ale piły Victorinoxa czy Leathermana wypadają o wiele lepiej.

Bardzo dobry sprzęt – bez trudu można przeciąć drzewo. Uchwyty mogłyby być większe na moje dłonie, ale można to rozwiązać taśmą izolacyjną. Gorąco polecam.

Testowałem podczas urlopu. Powiem szczerze, można użyć trzy razy, jest ostra. Ten produkt powinien pomóc w kryzysowej sytuacji. Tnie, ale trzeba się trochę przyłożyć. Dobrze spełnia swoją funkcję. Polecam.

Testowałem piłę na twardych rodzajach drewna – gałąź o średnicy 5 cm, leżąca na ziemi i dociskana nogą, dawała się przeciąć tylko początkowo – piła zatrzymywała się po 5 mm, bo się zacinała. Dało się ją łatwo wyciągnąć. Jeśli piła owija się na połowie gałęzi, pojawia się duże tarcie i nie idzie ciąć dalej. Natomiast kiedy gałąź wisi i piła jest napięta jak struna, można ją przeciąć. Być może nie używam jej właściwie, jednak osobiście myślę, że następnym razem wybiorę piłę z metalowym brzeszczotem jak z klasycznej piły łańcuchowej, bo przy tej nie miałem takich kłopotów.

Mała i lekka piła, testowana na ściętym pniaku sprawdziła się bez problemu i łatwo ją gdziekolwiek schować. Jedyny mankament to lekko bolące palce po użyciu.