Buty Bennon Terenno Low - Brown

To moje pierwsze buty tej marki, wybrałem je głównie ze względu na design. Na żywo prezentują się jeszcze lepiej niż na zdjęciach, sprawiają wrażenie bardzo solidnych. System szybkiego wiązania świetnie się sprawdza, bardzo mi się podoba. Podeszwa jest dość twarda, zastanawiam się, czy z czasem stanie się bardziej elastyczna, ale nie wpływa to negatywnie na komfort chodzenia. Jak dotąd nosiłem je tylko po mieście i jestem w pełni usatysfakcjonowany.

Dziwią mnie negatywne komentarze. Kupiłem te buty w tym sklepie, choć na innej platformie i tam zostawiłem swoją opinię. Używam ich już od roku, sprawdziły się jesienią, wiosną i teraz, podczas kolejnej jesieni. Chodzę w nich głównie po szlakach w Beskidach, ale i w innych górach. Buty spełniły moje oczekiwania – chciałem niskie skórzane trekkingi z membraną i dobrą, przyczepną podeszwą. Idealnie pasują do mojej stopy. Doceniam ich solidność. Ostatnio przeszedłem w nich 6-godzinną trasę po Beskidach, z wymagającymi podejściami po mokrych kamieniach i korzeniach, miejscami o nachyleniu nawet 45 stopni. Podeszwa to Vibram – mieszanka gumy na trekking z agresywnym bieżnikiem. Rekomenduję zaimpregnowanie butów po zakupie.

Buty są przeciętnie wykonane, w jednym miejscu już zaczęły się rozklejać. Podeszwa to totalna porażka – bardzo się ślizga na drewnie, kamieniach czy metalu, gdy jest wilgotno. To jest niebezpieczne i można się poważnie przewrócić. Stanowczo odradzam, przez te buty prawie uległem wypadkowi. Tańsze buty ze zwykłego sklepu dawały sobie znacznie lepiej radę w takich warunkach.

Po krótkim czasie noszenia buty zaczęły się rozchodzić na zgięciu przy palcach. Czarna guma na krawędziach zaczyna odchodzić. Poza tym są dosyć wygodne. Przyczepność jest przeciętna – na szutrowych i kamienistych ścieżkach jest ok, ale na płaskich powierzchniach można łatwo się poślizgnąć.

Buty zostały zrobione całkiem solidnie i starannie, jednak podczas użytkowania pojawiły się problemy. Membrana przestała być szczelna, a buty mocno się rozeszły. Podeszwa trzyma dobrze tylko w terenie, za to na kamieniach czy gładkich powierzchniach, jak terakota, są bardzo śliskie i niebezpieczne. Z pozytywów – są całkiem wygodne.

Niedawno kupione na chłodniejsze, jesienne dni, więc dzielę się pierwszymi odczuciami. Półbuty są bardzo starannie wykonane, szwy są podwójne i równe, nie wystają żadne nitki ani nie ma niedokończonych ściegów. Są bardzo wygodne i dobrze dopasowują się do stopy pod kostką, więc nie będą powodować otarć. Podeszwa jest sztywna, ale but zgina się równomiernie. Z powodzeniem sprawdzą się zarówno w mieście, jak i podczas spacerów w lesie po niezbyt wymagającym terenie.