Plecak Direct Action Halifax Small 18 l - Ranger Green

Bardzo solidnie wykonany produkt – nic się nie rozpruwa, wszystkie szwy są starannie uszyte. Plecak jest komfortowy w użytkowaniu, a relacja ceny do jakości wypada znakomicie, więc z czystym sumieniem można go polecić. Pojemność rzeczywiście odpowiada deklaracji, bez problemu zmieścimy w nim sporo rzeczy.

Użytkuję plecak od tygodnia i dotychczas sprawdza się bardzo dobrze. Jakość materiałów i wykonania jest bez zastrzeżeń, a system nośny jest wyjątkowo komfortowy. Plecak wydaje się większy niż oczekiwałem pojemności 18 litrów, a liczne kieszenie z zewnętrznym dostępem umożliwiają łatwe przechowywanie drobnych rzeczy bez potrzeby otwierania całego plecaka. Jednak dostrzegam jedną wadę: uchwyt do noszenia jest mały i niewygodny. Choć wydaje się, że plecak najczęściej nosimy na plecach, teraz, mając cienki i źle wszyty uchwyt, widzę, jak często z niego korzystam – do podnoszenia plecaka z podłogi, trzymania podczas otwierania czy zdejmowania w zatłoczonym tramwaju. Właśnie wtedy docenia się wygodę uchwytów w starych modelach, takich jak Helikon EDC lub Sparrow. Z tego powodu oceniam produkt na cztery gwiazdki.

Najbardziej zaskoczyła mnie pojemność tego plecaka. Mimo że ma tylko 18 litrów, bez problemu da się w nim spakować na całodniową wycieczkę, grę ASG czy inne aktywności. Jest lekki i niezbyt duży, więc dobrze nadaje się także do codziennego użytkowania w mieście. Wykonanie stoi na bardzo wysokim poziomie – Direct Action robi świetne produkty. Dodatkowo nosi się go bardzo wygodnie nawet w zestawie z kamizelką taktyczną. Zdecydowanie polecam, plecak wart swojej ceny.

Kupiłem ten plecak, żeby sprawdzić rzeczywiste wymiary – wszędzie podaje się głębokość 22,5 cm, ale według moich pomiarów nie osiąga nawet 12,5 cm na podłodze. Ogólnie wykonanie jest solidne, plecak ma dużo praktycznych i dobrze rozmieszczonych kieszeni. Niestety, tych rozwiązań jest tak wiele, że całość staje się dość ciężka, jak na mały model. Taśma na froncie jest raczej słaba – pojedyncza, bez dodatkowego obszycia. Ciekawostką jest pokrycie klamer materiałem, ale z tego powodu wydają się one zbyt sztywne i trudno z nich korzystać.

To moja pierwsza recenzja tego plecaka, więc postaram się opisać go jak najdokładniej. System nośny jest wygodny i dobrze zaprojektowany. Plastikowa wstawka usztywnia konstrukcję plecaka, dzięki czemu nie tworzą się wypukłości, które mogłyby uwierać w plecy. Pasy kompresyjne mają wszyty rzep, który sprawia, że nie zwisają luzem – to bardzo praktyczne rozwiązanie. Wentylacja na plecach działa świetnie, praktycznie nie ma miejsc styku. Pojemność 18 litrów może wydawać się nieduża, ale w praktyce sprawdza się doskonale – niezależnie czy to na krótką wycieczkę, czy do codziennych dojazdów do pracy. Praktyczne jest walizkowe otwieranie plecaka. Na spodzie znajduje się zamykana kieszeń, idealna na drobiazgi czy wartościowe rzeczy, jak na przykład banknoty. Możliwość rozbudowy wyposażenia nadrabia średnią pojemność – MOLLE jest wszyte nie tylko na bokach, ale także na dnie, szelkach i w głównej komorze, co ułatwia organizację małego sprzętu. Dodatkowo wnętrze posiada panel velcro, do którego można przymocować różne elementy. Cena nie jest niska, to fakt, ale mimo to uważam, że zakup jest opłacalny. Sam rozważam dokupienie modelu helifax medium na dłuższe wyprawy.