Gwint nakrętki do baterii jest wyraźnie luźniejszy niż w Fenixie PD25R, co mnie zaskoczyło. Przełącznik działa przez biały plastikowy korek, przypominający tanią latarkę z rynku, zamiast solidnego metalowego pierścienia. Sam przycisk wydaje się słabej jakości, czasami miga jakby miał problem ze stykiem. Klips jest cienki, źle wyprofilowany i ledwo trzyma, gorzej niż w Olighcie. Na plus, że górną część przy soczewce można odkręcić, więc być może łatwiej będzie ją naprawić w przyszłości, choć oring pod nią był już skręcony podczas montażu, co negatywnie wpływa na szczelność. To moje pierwsze odczucia tuż po rozpakowaniu i niestety nie są pozytywne. Latarka świeci mocno, ale światło jest bardzo chłodne i nieprzyjemne, z marnym odwzorowaniem kolorów. Niestety nie polecam tego modelu – lepiej dopłacić i wybrać Olighta albo Fenixa. Według mnie cena jest zdecydowanie za wysoka w stosunku do jakości. Szkoda, bo to polska marka...
