Poduszka dmuchana MFH Fox Outdoor - Olive

Po złożeniu poduszka zajmuje bardzo mało miejsca, a po napompowaniu spełnia swoją rolę. Można zawsze upuścić trochę powietrza, żeby dopasować twardość do własnych potrzeb. Idealna do spania, chyba że ktoś preferuje duże poduszki – wtedy może być zbyt mała.

Poduszka sprawdzona w warunkach wojskowych – szybko się ją nadmuchuje, łatwo pakuje do plecaka i nie zajmuje prawie wcale miejsca. Po włożeniu do woreczka przypomina rozmiarem cienkie skarpetki. Według mnie, w tej cenie trudno znaleźć lepszą opcję, a podwójna warstwa materiału sprawia, że twarz nie klei się jak przy innych śliskich tkaninach. Dodatkowo nie trzeba się martwić o uszkodzenia na żwirze.

Zajmuje niewiele miejsca, a potrafi mocno zwiększyć wygodę, zwłaszcza podczas chłodnych nocy. Trzeba pamiętać, że to spanie na kawałku gumy obleczonej poliestrem – ciepło z twarzy nie ma jak uciec. Latem to może przeszkadzać, ale w zimie jest to wręcz zaleta. Leżenie na boku powoduje ucisk ucha i po pewnym czasie może być to nieprzyjemne, ale kilka godzin da się wytrzymać, a potem wystarczy zmienić pozycję. Na plecach nie ma żadnych dolegliwości.

Poduszka jest dość komfortowa, a jej materiał jest miły w dotyku dla skóry. Warto jednak pamiętać, żeby nie pompować jej zbyt mocno, bo wtedy głowa może się z niej zsuwać – przy pierwszym użyciu nie było to dla mnie jasne ;)

Jest bardzo lekka, zajmuje minimalną ilość miejsca w plecaku lub sakwie i szybko się ją pompuje. Powietrze nie uchodzi. Osobiście pakuję ją jeszcze do poszewki, do której dorobiłem oczka i linkę, by móc ją podwiesić przy hamaku. Jedyny drobny minus to brak wbudowanego zaczepu lub pętelki.