Pas Texar KM-23 - Black

Pas jest porządnie wykonany, z dbałością o szczegóły. Klamrę można wygodnie rozpiąć jedną ręką, a mimo to pozostaje stabilna. Kolor prezentuje się atrakcyjnie. Szerokość pasa sprawia, że nie uciska w talii.

Pasek jest mocny i dobrze przylega do ciała. Regulacja obwodu jest łatwa. Bez problemu utrzymuje nawet cięższe rzeczy. Klamra jest solidna, ale ma jedną wadę – trudno ją zapiąć bez spojrzenia, w przeciwieństwie do zdejmowania. By zapiąć klamrę, trzeba idealnie trafić w odpowiednią szczelinę, co nie zawsze jest proste, zwłaszcza gdy się śpieszymy. Mimo tej niedogodności pasek spełnia swoją funkcję, a największym plusem jest korzystny stosunek ceny do jakości.

Dla osób wahających się między Texarem KM23 a Kryptonem: Pasek jest porządny, mocny, z solidną klamrą, co trzeba docenić. Mam jednak zastrzeżenia do lakierowania i mechanizmu – farba wydaje się łatwa do starcia, a sam mechanizm nie jest idealnie spasowany, przez co czuć delikatne luzy, co może przeszkadzać przy noszeniu oporządzenia. Żałuję, że producent nie użył dwóch mniejszych bolców blokujących, co poprawiłoby stabilność. Same zapięcie wymaga wprawy, bo nie tak łatwo trafić w odpowiednie miejsce bez patrzenia. Po praktyce staje się to łatwiejsze, ale początkowo może irytować. Dałem 4 na 5 za pracę mechanizmu, ale jakościowo to dobry pas.

Pomysłowy mechanizm zapięcia. Producent stworzył rozwiązanie zupełnie inne niż powszechnie znany AustriAlpin. Pasek dobrze leży na spodniach i obsługuje się go łatwo. Czas pokaże, jak będzie z jego wytrzymałością. Na ten moment wszystko jest w porządku.